katowice, Wydarzenia

FOOD TRUCK!

Inaczej mówiąc jedzenie na kółkach. Znalazłam nawet definicję. Jest to Furgonetka-bufet na kółkach, będąca punktem sprzedaży jedzenia na wynos. Pewnie wielu z was kojarzy się to głównie z Ameryką. W Stanach jest to na porządku dziennym, w Polsce dopiero zaczyna się na to moda.

W końcu przyszedł czas na Katowice. Ponad tydzień temu, Katowiczanie mogli poczuć się jak prawdziwi Amerykanie i zjeść coś dobrego z ciężarówki na ulicach miasta. Katowicki rynek zamienił się w skupisko ciężarówek z jedzeniem. Każdy znalazł coś dla siebie. Od Hamburgerów po sałatki, szaszłyki czy słodkie pyszności na patykach, jak jabłka oblane karmelem czy czekoladą z posypką.  Prócz samych ciężarówek, wyłożono fotele, krzesła, stoliki. Po prostu stworzono idealne miejsce do spotkania z przyjaciółmi na świeżym powietrzu. Aż szkoda, że cała akcja trwała zaledwie dwa dni. Myślę, że na stałe w każdy weekend podczas miesięcy letnich powinno zagościć to wydarzenie w miastach. Bardzo cieszy to, że miasta otwierają się na nowe pomysły i tworzą takie wydarzenia. Oprócz food trucków w wielu miastach odbywają się Targi śniadaniowe czy Przystanek śniadanie, z czego również dostaniecie obszerną relację.

Wracając jeszcze do naszych ciężarówek z jedzeniem, to trzeba wspomnieć, że wszytko zaczęło się USA, tam w samym Nowym Yorku jeździ grubo ponad 1800 ciężarówek sprzedających meksykańskie jedzenie, pizze, kebaby, pieczywo, kawe itp. Niestety w Polsce jest ciężko rozkręcić taki biznes, przez nasze przepisy bardzo szybko pomysł otworzenia baru na kółkach pozostaje na etapie … pomysłu. Szkoda, bo jest bardzo fajna alternatywa do zwykłych restauracji. Kolejne tego typu wydarzenie już 13 czerwca, ale tym razem nie w Katowicach, a w Zabrzu. Więcej informacji pod tym linkiem: Silesia Street Food Fest

33 thoughts on “FOOD TRUCK!”

  1. Mnie się to wydaje niehigieniczne. Im mniejszy sklepik, tym jego produkty wydają mi się starsze – czasem mam wrażenie, że leżą tam od miliardów lat (uwierz mi, wiele z nich właśnie tak wygląda). Może i sprawa przenośnych budek ma się inaczej, ale mój niesmak pozostaje.

    Like

  2. Jak tylko widzę relację z tego typu wydarzenia, to przypomina mi się film “Szef”, właśnie o takich Food Truckach. To musi być super sprawa. Pozdrawiam!

    Like

Leave a reply to Paulina Cancel reply