BORÓWKI AMERYKAŃSKIE

Uwielbiam borówki amerykańskie. I mogę to powtórzyć kilka razy jeśli tylko chcecie. Możecie się śmiać, ale dopiero w tym tygodniu spróbowałam ich pierwszy raz. Skusiła mnie ich dobra cena i wygląd. Patrząc na nie uświadomiłam sobie, że będą idealnie pasować do mojej porannej owsianki. I tak też było. Dodatkowo zaczęłam się zastanawiać dlaczego te borówki są trudno dostępne, a do tego niesamowicie drogie. Wyglądem przypominają aronie lub zwykłe jagody. Poniżej przedstawie wam kilka zaskakujących faktów na temat borówek amerykańskich.

 

1. Świetnie wpływają na pamięć. Jeśli ciągle o czymś zapominasz, sięgnij po ten owoc. Borówki zawierają flawonoidy, które usprawniają połączenia w mózgu i komunikację między komórkami oraz ułatwiają regenerację neuronów.

2. Są dobrym źródłem kwasu foliowego, a więc kobiety w ciąży muszą szczególnie zwrócić na nie uwagę. Kwas foliowy chroni przed nowotworami macicy, przeciwdziała wadom rozwojowym układu nerwowego u noworodków oraz dobrze oddziałuje na rozwój płodu.

3. Spalają tłuszcz. Tak dobrze przeczytałaś, spalają tłuszcz. Sekret tkwi w polifenolach- roślinnych związkach chemicznych, wykazujących silne działanie przeciwutleniające. Świetnie radzą sobie z powstrzymywaniem komórek tkani łącznej przed przechowywaniem tłuszczu.

4. Jak spalają tłuszcz, to i poprawiają trawienie. Genialnie działają regulująco na czynności trawienne, infekcje dróg moczowych, choroby nerek, pęcherza moczowego oraz kamicy moczowej. Są bardzo dobrym lekiem w niezbyt nasilonych biegunkach. Znoszą wzdęcia brzucha oraz dezynfekują przewód pokarmowy.

5. Są pełne antyoksydantów. Co to oznacza w praktyce? Borówki to naturalna skarbnica witaminy. C, A, E, takie witaminy znajdziesz w tych małych leśnych owocach. Zjadając jedną szklankę borówek zapewniasz organizmowi dawkę potasu oraz błonnika.

Mam wrażenie, że już was przekonałam do skorzystania z okazji i skusicie się na te owoce, gdzie aktualnie jest sezon na nie. Warto jeść sezonowe owoce niosą bardzo dużo dobrych właściwości odżywczych.

* cieszę się, że spodobał się wam pomysł z tym, by dokładniej opisać atrakcje, co zwiedzić, co zobaczyć, co zjeść w Oslo oraz temat alkoholu. Jestem na etapie przygotowania tego. Ale najpierw czeka na Was jeszcze relacja z Berlina.